środa, 24 lipca 2013

Epilog.

            Czując słońce głaszczące moją jasną skórę, odrobinę przesiąknięte wilgocią powietrze muskające rumiane policzki i piach pod dłonią, położyłam się zaraz obok niego. Moje serce pracowało w przyśpieszonym rytmie, pompując nie tylko ogrom krwi, ale także miłości, którą żywiłam do otaczającego mnie świata i do niego. Drobne mrówki przechodziły po moich palcach, łaskocząc mnie lekko, ja jednak prawie tego nie zauważałam.

            Westchnęłam błogo, czując jak jego usta ponownie odnajdują moje. Przesunęłam się bliżej, chcąc znaleźć się na kocu, który jawił mi się jak wyspa pośród wysokiej trawy i opadającej zasłony, stworzonej przez poranną mgłę. Przedzierając się poprzez otępienie mojego umysłu, sięgnęłam po miękki materiał, leżący nieopodal. Przyciągnęłam go do siebie, nie chcąc kończyć miłosnych uniesień. Mimo wszystko narzuciłam go na swoje odkryte ciało i przewróciłam się na bok. Ręka zapiekła mnie lekko, przez co przyłożyłam ją do ust. Po chwili poczułam jego ciepłe palce, muskające jej powierzchnię. Zwinnie chwycił ją i przyciągnął do swoich warg. Pocałunkami zgonił lekkie zaognienie, wywołane przez niepokorne mrówki, a ja uśmiechnęłam się do swoich marzeń, czując przejmujące dreszcze, jakie wywoływał we mnie tylko ten jeden jego gest. Niecierpliwymi rękoma objęłam jego nadal rozpalone ciało i przylgnęłam bliżej, wciągając niepowtarzalny zapach. Szum liści, niczym pomruk kochanka, pieścił moje uszy, a delikatne pocałunki sprawiały, że znów znajdowałam się w innym świecie. Teraz nikt ani nic nie mogłoby zepsuć tej chwili. Skóra wprost elektryzowała się pod wpływem wzajemnego dotyku. Chciałam przekazać mu to, co czuję.

            Byłam w tym miejscu z nim. Nigdy nie pomyślałabym, że tak potoczy się nasza historia. Leżąc na tym kocu, gdzie wreszcie byliśmy całkowicie sami, odcinałam się od świata zewnętrznego. Chciałam cieszyć się tym, co mam, gdyż nigdy nie wiadomo, co zdarzy się w przyszłości. Teraz już wiedziałam, że to on był parasolem, pod którym mogłam się schować i obserwować wszystkie problemy z boku. Ukryta w jego ramionach, poradziłabym sobie z każdą przeszkodą, bo razem moglibyśmy więcej. Mimo przeciwności byłby moim przyjacielem i kochankiem, bo każda przeszkoda jeszcze bardziej zacieśnia nas przy sobie. Wszystko przez co przeszliśmy, spowodowało, że jesteśmy silniejsi. Bo nawet kiedy nie radzimy sobie z otaczającą nas rzeczywistością, musimy walczyć, a także cieszyć się tym, co mamy. Tymi wspomnieniami, których nikt nam nie odbierze i uczuciami, które wypełniają nasze serca. Raz na jakiś czas możemy uciec do świata wyobraźni. Do świata uniesień, gdzie żaden dzień nie jest dniem straconym, a każda minuta to dar.



            Anna Metz.

________________________________________________________________

Tak, to już koniec, założyłam już nowego bloga, http://love-is-a-hope.blogspot.com/ nie jest jeszcze dopracowany, nawet nie wiem z kim w roli głównej on będzie (może jakieś propozycje? :)) ale mam już pomysl na opowiadanie, dziękuję wam za wszystkie komentarze, bez was nigdy nie doszłabym do końca tego opowiadania ♥
Jolks x

8 komentarzy:

  1. oh.. z kolejnym opowiadaniem czas sie pożeganać...
    a może kolejne zrobisz trochę dluższe? takie wiesz.. bardziej szczegółowe o rozbudowanej fabule? ,ale to tylko czysta propozycja z mojej strony ;) wybór należy do Ciebie.
    główna postać? a może tym razem bedą one dwie ? no jak chcesz, ale jak już to glosuję na ... Liama, ponieważ rzadko on jest tym pierwszoplanowym ;)
    czekam na nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem rozdarta. Z jednej strony bardzo cieszę się, że Ani i Zaynowi się udało, a z drugiej przykro mi, że to już koniec :c Gratuluję talentu i pozdrawiam :* Tak jak osoba powyżej jestem za Liamem! (:

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę tęsknić za tym opowiadaniem. Za przygodami Ani :) kocham to imie :-D
    Epilog jest taki inny w porównaniu do tego co przed chwilą przeczytałam. wy się chyba zmówiłyście z tym dniem :)
    Fajne by było opowiadanie z Louim, lub z Niallem, bo w chwili obecnej chyba z nimi żadnego nie czytam.. co to się stało?!
    Pozdrawiam po raz ostatni na tym blogu :*
    Rose

    OdpowiedzUsuń
  4. kurcze nie mam pojecia co napisac :) przykro ze to juz koniec ale nic nie trwa wiecznie. Bede tesknic, Aniu! Nastepny twoje opowiadanie moglo by byc z Liamem. Benia <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Moje ulubione opowiadanie dobiegło końca ;( Szkoda, ale cieszę się, że zaczęłaś kolejne! Najlepsze jakie czytałam!
    Następne zrób z Liamem lub Niallem, bo tych jest najmniej.
    Życzę weny przy kolejnym i pozdrawiam - Pinina

    OdpowiedzUsuń
  6. Proszę zrób z Nialerem dawno nic nie czytałam z nim w roli głównej :)
    Zuza xx

    OdpowiedzUsuń
  7. BOŻE,DZIEWCZYNO KOCHAM CIĘ I NIENAWIDZĘ W JEDNYM !
    Kocham Cię za to,że masz taki zajebisty talent,który pokazałaś pisząc to boskie opowiadanie,a nienawidzę Cię za to,że to już koniec ! :c Siedziałam,i czytałam to opowiadanie do 05:00 rano,a dziś zaraz po śniadaniu włączyłam komputer i kończyłam czytanie! strasznie wciągnęło mnie to opowiadanie...Przy tych rozdziałach,jak zamknęli Anię w pokoju,siedziałam jak głupia i waliłam pięścią w biurko ! xD serio,wiem...Bardzo związałam się z bohaterami,i ciężko mi teraz będzie bez nich :c Nie chciałam dodawać komentarza pod każdym rozdziałem,tylko postanowiłam napisać jeden długi,i solidny pod epilogiem.To opowiadanie jest takie boskie! Dałam linka już moim koleżanką,i razem jaramy się tym opowiadaniem xD hahaha,Jezu #głupiemy.Nie wiem co mam jeszcze napisać,przede wszystkim chciałam Ci podziękować,za to,że istnieją takie zajebiste osoby jak Ty,i piszą takie zajebiste opowiadanie jak to ! Jeszcze te długie rozdziały .... ah ! cud ! <3 Cieszę się,że to wszystko zakończyło się happy endem,a z drugiej strony smucę się,że to koniec :Ccc "Wszystko co dobre,to się szybko kończy" - zdecydowanie się z tym zgadzam.Można jedynie pozazdrościć Ci talentu,i weny twórczej :) Więc...jeszcze raz bardzo dziękuje,za to że pisałaś tego bloga :) Kurde,będę tęsknić za Anią i Zaynem :c Za Hazzą też..ale za tym draniem Joshem nigdy ! JEGO ŚMIERĆ BĘDZIE WOLNA I PEŁNA CIERPIEŃ ! - soory,wczułam się xD
    Sorka,że tak się rozpisałam,ale i tak nie opisałam tu wszystkich moich uczuć ! :3 KOOOOOOOCHAM CIĘ I TWOJE OPOWIADANIE ! xx
    POZDRAWIAM UMIERAJĄCA Z TĘSKNOTY @HuglovedNiall

    OdpowiedzUsuń
  8. Blog muglby byc o niallu?????? Plisss kochamcie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy oddany komentarz, kocham Cię! x